Heeeej!
Mam taki dobry humor! Wczoraj odbył się koncert Ewy Farnej w Głogowie. Byłam, było super! Stałam prawie przy samej scenie, atmosfera była świetna. Najlepszy z trzech koncertów, na których byłam. Wrażenia jak zwykle tylko pozytywne! I "Sama sobě" po czesku i "Bez Ciebie" i "Ekranowa lalka"... Tego co się tam działo nie da się opisać. JESZCZE RAZ! Pozdrawiam Farnoholików, którzy mnie baaaaaardzo pchali i gnietli : D I Manię, której podobało się, że ktoś ją uderzył w żebra :o I Ulę i Kamilę, z którymi bawiłam się podczas koncertu. I Dianę i Julię i innych.. Poznałam kilku bardzo fajnych ludzi i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy się razem bawić na koncertach :) Jestem bardzo zadowolona!
Zespół zagrał wczoraj piosenkę Whitney Houston "I will always love you". Dziś rano dowiedziałam się o jej śmierci.
Zdjęcia pochodzą z portalu www.glogowmix.pl
Dobrze, że nie wzięłam aparatu bo przy tym co się wczoraj działo i tak nie dałabym rady zrobić jakiegokolwiek zdjęcia. Po dość długim czasie doczekałam się autografu na płycie "Cicho" i "Live" z koncertu urodzinowego. Zdobyłam też autograf na kalendarzu i zdjęcie z Ewą :)
I jeszcze pochwalę się, że został nakręcony ze mną i moimi koleżankami krótki wywiad do EF24 :)
Może ktoś z was był na tym koncercie?
Lubicie Ewę?
chciałabym posłuchać jej na żywo:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie w wolnym czasie:)
http://mesmerize87.blogspot.com/
Ojj polecam, polecam! Ja właśnie jutro jadę na kolejny koncert i teraz wszystko załatwiam także zajrzę jak wrócę no bo teraz nie mam czasu :)
Usuń